WIELKANOC

NIECUDOWNE ŹRÓDEŁKO     - NADYMANE NIC

 Raz w roku ze względu na nazwę miejscowości robi się sławne. Cudowne na pewno nie jest. Było fragmentem pięknych polskich wielkanocnych zwyczajów wielkanocnych związanych z wodą. Zwyczaje „uleciały” a została woda ze źródełka.

Jak dotrzeć. Z Krakowa jedziemy na północ drogą krajową nr 7. Po 38 kilometrach w miejscowości Miechów skręcamy w lewo drogą wojewódzką nr  783. Po pięciu kilometrach skręcamy w drogę powiatową i po pięciu kilometrach jesteśmy na miejscu.

   Coroczny medialny szum. Sprawia to nazwa miejscowości. W okresie Wielkanocy utarło się w mediach pokazywać Wyspy Wielkanocne ale reporterów redakcje wysyłają tam rzadko. Często natomiast i w wielu mediach mamy relacje na żywo z jedynej w Polsce miejscowości o takiej nazwie – Wielkanoc. W relacjach tych niejednokrotnie pokazywane jest „cudowne” źródełko i omawiane panujące tam wielkanocne zwyczaje.

   Źródełko. Znajduje się zaraz za obiektami miejscowego klubu sportowego z boiskiem. Można tam podjechać samochodem i zostawić go na parkingu. Zaraz obok niego wśród skał w niedużym zagłębieniu wypływa woda.

Nie ma żadnej oprawy źródełka. Tworzy ono przy wypływie niewielką „kałużę”. Woda jest jednak czysta i smaczna dlatego do celów konsumpcyjnych bywa dosyć często pobierana. Nie ma też w pobliżu źródełka ani kapliczki ani krzyży. Woda w opinii mieszkańców działa uzdrawiająco. Według podań źródło znane było jeszcze za czasów pogańskich. Krąży nawet jakaś legenda o uzdrowionym chłopcu ale konkretnych przekazów brak. A także o innym dziewięcioletnim chłopcu, na którym lekarze „postawili krzyżyk”. Dziecko zanurzone w wodzie ozdrowiało. W opowieściach tych nie słychać o modlitwie jest raczej jakieś demonizowanie wody. Inną sprawą są wielkanocne zwyczaje. W nich jednak moc jest wynikiem pokornej wiary, okazywanej ufności  i w specyficznych przesiąkniętych pobożnością  zwyczajach otwieranie się na Boże łaski.

   Długie kolejki po wodę.   Każdego roku w Wielki Piątek  przed wschodem słońca przy źródełku ustawia się spora kolejka liczących na uzdrowienie ludzi. Z leczniczych właściwości wody można skorzystać tylko w Wielki Piątek i tylko przed wschodem słońca.  Każdy wyciąga ręce i zanurza dłonie w wodzie. Jest ona w tym czasie lodowata. Najpierw nabraną wodą przemywają oczy a potem całą twarz. Mycie twarzy  konieczne jest dla zdrowia natomiast opłukanie tą wodą oczu będzie pomocne przy dostrzeganiu prawdy.

    Często pokazywane w mediach mają miejsce tylko raz w roku w Wielki Piątek. Brzmi to trochę zabobonnie ale sława wody bierze się tutaj raczej ze wspomnianych wielkanocnych zwyczajów niż wstawienniczej mocy któregoś ze świętych czy też Matki Bożej. Podobne kolejki można spotkać w tym czasie do kilku cudownych źródełek w Polsce, m. in. Na ulicy Żydowskiej w samym centrum Poznania, ale wszędzie tam mocy wody dodaje modlitwa do świętych pośredników.

JC