ŻEGIESTÓW
POD OPIEKĄ MICHAŁA ARCHANIOŁA
Celem odwiedzin pielgrzymów jest głównie kościół p.w. św. Anny i św. Michała Archanioła. Cudowne źródełko za świątynią wyrosłe w greckokatolickiej duchowości wydaje się dzisiaj na nowo wdzierać w świadomość i potrzeby mieszkańców.
Jak dotrzeć. Odległość z Nowego Sącza do Żegiestowa wynosi 43 kilometry. Jedziemy na południe drogą krajową nr 87. W miejscowości Mniszek za Piwniczną Zdrój zjeżdżamy na drogę wojewódzką nr 971. Pozostało nam do przejechania jeszcze 17 kilometrów. Około kilometra za stacją kolejową Żegiestów nie jedziemy dalej do Żegiestowa Zdroju lecz skręcamy w lewo. Po około półtora kilometra z lewej strony dostrzeżemy kościół św. Anny.
Przeminęło ale trwa. Większość przybywających kieruje się do Żegiestowa Zdroju, gdzie w czterech ujęciach wydobywa się szczawy typu wodorowęglanowo-wapniowo-magnezowe lub wodorowęglanowo-magnezowo-sodowe o mineralizacji w granicach 1,0-2,3 g/dm3. Wody te w międzywojniu przyczyniły się do wspaniałego rozkwitu miejscowości. Znajdziemy tam w centrum neogotycki kościół św. Kingi z 1908 roku oraz świadectwa międzywojennej świetności uzdrowiska w postaci modernistycznych gmachów sanatoriów. Ogólne wrażenie jest jednak takie, że coś tu przeminęło. Spacer nieco zarośniętymi alejkami to potwierdza. Przemijanie to odczuwalne jest również w części miejscowości poza zdrojem. Obecny kościół św. Anny to niedawna unicka cerkiew łemkowska św. Michała Archanioła.
Cudowne źródełko. Tuż za świątynią bije cudowne źródełko św. Anny, o wodzie z którego mówi się, że leczy choroby oczu. Źródełko wytrysnęło podobno w czasie konsekracji kościoła. W okresie międzywojennym przyciągało tłumy. Nie ma zbyt wielu przekazów o źródełku ale warto tu zajrzeć pomodlić się i nacieszyć kościołem św. Anny i Michała Archanioła.
Źródełko ujęte jest w kapliczkę, której charakter obecny proboszcz uznaje za nietrafiony. Kapliczka wystawiona po wojnie niezbyt przyjaźnie potraktowała samo cudowne źródełko. Woda sączy się w sposób niezbyt zachęcający do jej pobierania. W ocenie proboszcza zadziwiająca jest obecnie wśród miejscowej ludności potrzeba, jakiś wewnętrzny imperatyw sięgania po tę wodę. Wychodząc naprzeciw tej tęsknocie za łaskami związanymi z wodą z cudownego źródełka podjął decyzję o wystawieniu nowej kapliczki z bardziej przyjaznym ujęciem wody.
Cerkiew. Przepięknie położona jest jedną z głównych atrakcji miejscowości. Nie jest natomiast ani obiektem o jakiejś oszałamiającej wartości historycznej ani typowym przykładem budownictwa cerkiewnego w tej okolicy. Fakt, że jest to obiekt murowany a nie drewniany wynika z tego, że w momencie jej powstawania Żegiestów jako uzdrowisko dynamicznie się rozwijał w porównaniu z innymi łemkowskimi wsiami. W rezultacie w latach 1917-1925 powstała łemkowsko-bojkowska świątynia wyjątkowa ze względu na budulec. Postawiona z kamienia i cegły jest jedyną taką w Polsce i jedną z trzech w Europie. Jej kształt jest pomieszaniem stylów: wykształconego na południu Europy (bałkański model cerkwi) oraz kościoła obrządku łacińskiego. O latach 1946/47 mówi się, że zabrakło w Żegiestowie grekokatolickich Łemków. Do 1980 roku opustoszała świątynia popadała w coraz większe zaniedbanie.
W roku 1947 dekretem biskupa Stepy cerkiew p.w. św. Michała Archanioła została przekształcona w kościół rzymskokatolicki p.w. św. Anny i św. Michała Archanioła. Jednak dopiero w latach 1980/85 staraniem ks. Rakoczego obiekt uległ gruntownej renowacji. Dzisiaj świątynia pięknie wykańczana czaruje tak otoczeniem, jak i bryłą jak i wnętrzem chociaż w jej środku nie ma jakiś spektakularnych, przyciągających turystów elementów wystroju.
JC